Groote Schuur, Kapsztad

Groote Schuur to posiadłość w Kapsztadzie, w Republice Południowej Afryki. W 1657 roku posiadłość należała do Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, która wykorzystywała ją częściowo jako spichlerz. Później gospodarstwo i dom zostały sprzedane w ręce prywatne. Groote Schuur został później nabyty przez Williama De Smidta i pozostawał w posiadaniu tej rodziny do czasu, gdy w 1878 roku został sprzedany przez Abrahama De Smidta, Generalnego Geodetę Kolonii Przylądkowej, a następnie kupiony przez Hester Annę van der Byl ze znanej rodziny Van Der Byl / Coetsee. W 1891 roku wydzierżawił go od niej Cecil Rhodes. Później odkupił go od niej w 1893 roku za 60 000 funtów i zlecił przebudowę i renowację architektowi Sir Herbertowi Bakerowi. Budynek Cape Dutch, położony w Rondebosch, na zboczach Devil's Peak, peryferyjnego ramienia Góry Stołowej, był pierwotnie częścią spichlerza Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, zbudowanego w XVII wieku.

Po pożarze w 1896 r. niewiele zostało z pierwotnego domu. Tradycyjny dach pokryty strzechą zastąpiono solidniejszymi walijskimi łupkami. Rhodes nie dawał ścisłych instrukcji co do tego, czego chciał od Bakera. Rhodes brzydził się wszelkich mechanicznych elementów domu i postanowił je usunąć, a w ich miejsce wstawić elementy z mosiądzu i brązu, które zostałyby odlane. Baker wymienił front domu, dobudował długi schodek z tyłu i zbudował nowe skrzydło. W skrzydle tym znajdowała się sala bilardowa, a na drugim piętrze główna sypialnia z dużym wykuszem z widokiem na Devil's Peak. Dobudowano także wielki hol z masywnym kominkiem.

Sir Herbert Baker również odegrał znaczącą rolę w urządzaniu domu. Po początkowym wyposażeniu w nowoczesne meble z Londynu, Rhodes, pod wpływem Bakera, zaczął odchodzić od nowoczesności na rzecz bardziej tradycyjnych mebli przylądkowych. Był to początek kolekcji mebli kolonialnych Cecila Rhodesa.

Ogrody przy domu były, zgodnie z życzeniem Rhodesa, "masą kolorów". Dom otaczała masa róż, hortensji, kanny, bugenwilli i fuksji. Dalej od domu, na zboczach Devil's Peak, Rhodes hodował antylopy, zebry, elandy, antylopy gnu i strusie.

Rhodes zawsze był hojnym gospodarzem w Groote Schuur. Wykorzystywał rezydencję w równym stopniu jako siedzibę biznesową i polityczną, co jako dom. Jego ówczesne życie składało się z przyjęć obiadowych i spotkań na tarasie, gdzie przychodziło do niego nawet pięćdziesiąt osób.

Od 1910 do 1984 r. była to oficjalna rezydencja premierów RPA, a następnie rezydencja prezydencka P.W. Bothy i F.W. De Klerka. Jednak P.W. Botha nigdy tam nie zamieszkał, wybierając raczej mieszkanie w Westbrooke.

W maju 1956 roku magazyn "Time" donosił, że "w Groote Schuur odbyło się przyjęcie dla nacjonalistycznego premiera RPA Johannesa Strydoma po tym, jak wygrał kampanię parlamentarną, aby utrzymać supremację białych w kraju, w którym żyje 2,6 miliona białych i 10 milionów nie-białych. Przyjęcie zorganizowali młodsi nacjonaliści i ich żony, aby oddać mu cześć. Zorganizowali karawanę 130 pojazdów i powoli podjechali pod Groote Schuur. Po dotarciu do domu zaczęto śpiewać stare bojarskie pieśni wojenne - Volksliederen z Transwalu i Wolnego Państwa Pomarańczowego. Przemówienie wygłosiła pani M.D.J. Koster, jedyna kobieta w parlamencie: "Każda biała kobieta i każda biała matka dziękuje wam z głębi serca". Strydom odpowiedział na to: "Nie wolno nam nigdy odchodzić od naszych celów walka musi trwać nadal".

W dniu 4 maja 1990 r. w budynku podpisano historyczny "Protokół z Groote Schuur" między Nelsonem Mandelą z Afrykańskiego Kongresu Narodowego a F.W. De Klerkiem, ówczesnym prezydentem Republiki Południowej Afryki. Dokument ten stanowił zobowiązanie obu stron do rozwiązania istniejącego klimatu przemocy i zastraszania, a także zobowiązanie do stabilizacji i pokojowego procesu negocjacji. Powołano grupę roboczą, która miała zbadać kwestię przyznawania kadrze ANC tymczasowego immunitetu, doradzić, jak postępować w kwestii uwalniania więźniów politycznych oraz przedstawić zalecenia dotyczące definicji przestępstw politycznych.

Za czasów Nelsona Mandeli, prezydenta Republiki Południowej Afryki, budynek Genadendal stał się rezydencją prezydenta RPA w Kapsztadzie. Groote Schuur jest obecnie muzeum i jest otwarty dla zwiedzających tylko po wcześniejszym umówieniu się.