Fakty o: Drzewnica górska
Górski opos karłowaty to niewielkich rozmiarów torbacz, przypominający wielkością mysz, który jest endemiczny dla Australii, a konkretnie zamieszkuje alpejskie rejony południowej Wiktorii i Nowej Południowej Walii. To wyjątkowe zwierzę, będące jedynym przetrwałym przedstawicielem rodzaju Burramys, jest również jedynym australijskim ssakiem ograniczonym do alpejskich siedlisk. Co ciekawe, opos ten został po raz pierwszy odkryty w postaci skamieniałości w 1895 roku i był uznawany za wymarłego, aż do momentu odnalezienia żywego osobnika w 1966 roku.
Górski opos karłowaty charakteryzuje się szarym futrem, kremowym brzuchem i długim, chwytnym ogonem. Samce są nieco większe od samic, co umożliwia ich łatwe rozróżnienie. Ich dieta jest zróżnicowana i obejmuje owady, owoce, orzechy, nektar oraz nasiona. Cykl rozrodczy tych zwierząt jest zsynchronizowany z dostępnością ciem Bogong, które stanowią ich główne pożywienie. Samice rodzą raz do roku, a młode przebywają w torbie matki, zanim zostaną odstawione od piersi.
Niestety, górski opos karłowaty jest narażony na liczne zagrożenia, wśród których wymienić można niszczenie siedlisk, zmiany klimatyczne oraz drapieżnictwo ze strony zdziczałych kotów i czerwonych lisów. Szczególnie niepokojący jest spadek populacji ciem Bogong spowodowany zmianami klimatycznymi, ponieważ odgrywają one kluczową rolę w diecie tych torbaczy.
Wdrażane są różnorodne działania ochronne, w tym programy hodowli w niewoli oraz krajowy plan odbudowy. Skupiają się one na ochronie siedlisk, redukcji zagrożeń ze strony drapieżników oraz zapewnieniu odpowiedniej ilości pożywienia. Pomimo tych wysiłków, górski opos karłowaty jest obecnie uznawany za krytycznie zagrożony na Czerwonej Liście IUCN, a jego liczebność gwałtownie spada.
Naukowcy i działacze na rzecz ochrony przyrody nieustannie pracują nad zrównoważonymi rozwiązaniami mającymi na celu ochronę tego wyjątkowego torbacza. Ich celem jest zapewnienie, aby przyszłe pokolenia miały możliwość obserwowania górskiego oposa karłowatego na wolności.