Fakty o: Bardzo bogate godzinki księcia de Berry
Bardzo bogate godzinki księcia de Berry – bogato iluminowany rękopis godzinek zamówiony przez Jana de Berry około 1410 roku. Jedno z najważniejszych dzieł gotyku międzynarodowego. Manuskrypt przechowywany jest obecnie w Musée Condé w Chantilly.
Składa się z 206 kart, zdobionych ponad 100 iluminacjami i inicjałami, wykonanymi przez braci Limbourg, Barthélemy’ego d’Eycka i Jeana Colombe’a. Na początku znajduje się słynny kalendarz z 12 całostronicowymi miniaturami. Na karcie 14v umieszczono człowieka anatomicznego, a dalej ilustracje do Ewangelii. Po nich następują ilustracje do psalmów, hymnów, modlitw i mszy.
Godzinki były rodzajem prywatnego modlitewnika, przeznaczonego do indywidualnej modlitwy. Równocześnie jako przedmiot bogato zdobiony świadczyły o zamożności i randze ich właściciela. Prace nad godzinkami rozpoczęli w 1411 roku bracia Limbourg, a przerwała je ich śmierć w 1416 w wyniku zarazy. Zdążyli wykonać ok. 65 miniatur. Według planu realizowanego w tych latach, każda godzinka rozpoczynała się od ilustracji, pod którą znajdowały się cztery linijki tekstu, rozpoczętego ozdobnym inicjałem. Pierwotna koncepcja została zmieniona po 1416 i odtąd rozpoczynano od iluminacji zajmujących dwie całe karty, z tekstem na odwrocie drugiej. Po śmierci księcia de Berry, rękopis przeszedł w ręce jego córki, hrabiny d’Armagnac. W latach 80. XV wieku stał się własnością książąt sabaudzkich i wówczas, na zlecenia Karola I, w 1485 roku do prac przy iluminacjach przystąpił Jean Colombe. Mimo to pozostał on nieukończony. W XVI wieku trafił do Flandrii i na początku tego stulecia stanowił prawdopodobnie własność Małgorzaty Austriackiej. Dalsze losy manuskryptu są nieznane do roku 1856, kiedy Godzinki odnalazł i zakupił książę d'Aumale. Jeszcze w XIX wieku Léopold Delisle zidentyfikował autorów tego dzieła i jego losy.
Bardzo bogate godzinki są dziełem wybitnym, szczytowym osiągnięciem XV-wiecznego miniatorstwa. Wyczucie natury, wsparte głębokim realizmem, pola i rośliny, lasy i zwierzęta, sceny z życia codziennego znakomicie wtopione w tło i przedstawione w najlepiej dobranym oświetleniu, kompensują to wszystko, co w manieryzmie gotyckim mogło być zbyt wydelikacone. Dzięki darowi bystrej obserwacji, bracia Limburg pierwsi odtworzyli linią i kolorem noc, cienie rzucane przez przedmioty, śnieg, burzę na morzu, z drobiazgową wiernością odtwarzali zamek, drzewo, tkaninę, włosy, klejnoty. Ten realizm przedmiotów zachowuje doskonałą czytelność w rytmicznej, niezwykle wytwornej równowadze, dzięki czemu dzieło braci Limburg, chociaż nie byli Francuzami z urodzenia, łącząc marzenie z codziennością, stało się jednym z najważniejszych źródeł malarstwa francuskiego.
Cykl 12 miesięcy
Oprócz ilustracji towarzyszących tekstom godzinek, rękopis zawiera kalendarz (cykl 12 miesięcy), z całostronicowymi miniaturami na każdy miesiąc. Strona taka zawiera wyobrażenie sceny, typowej dla danego miesiąca (dworskiej lub wiejskiej, niemal zawsze z zamkiem w tle) oraz kalendarz słoneczny z zodiakami i planetami. Ilustracje obrazują zależność człowieka od przemian zachodzących w przyrodzie oraz hierarchiczność, na której oparty jest świat: nad chłopami panuje władca, którą symbolizują jej zamki, a nad wszystkimi ład kosmiczny. Miniatury te cechuje połączenie typowo niderlandzkiego realizmu, wnikliwej obserwacji i drobiazgowości (np. autentycznie odtworzone zamki, wiernie oddane prace chłopów, zmiany przyrody) z wytwornością i dworskim stylem, charakterystycznymi dla gotyku międzynarodowego. Ilustracje te, namalowane w czystych i nasyconych barwach, cechuje duża dekoracyjność.
Za autorów miniatur z kalendarza uważa się powszechnie braci Limbourg, jednak faktycznie część tych iluminacji wykonali także inni twórcy. Badacze nie są zgodni w tej kwestii; bez większych wątpliwości braciom przypisuje się miesiące: styczeń, kwiecień, maj i sierpień. Autorstwo lutego, marca, czerwca, lipca i września nie jest pewne. W marcu i wrześniu wyróżnia się dwie fazy, z których jedna przypisywana jest czasem tzw. Mistrzowi Cieni (ang. Master of the Shadows). Osoba tego mistrza jest utożsamiana (choć nie przez wszystkich) z Barthélemym d’Eyckiem; jemu przypisuje się też październik i grudzień. Natomiast autorem listopada w części ze sceną był Jean Colombe, a w części ze znakami zodiaku – bracia Limbourg.
(...)Zdjęcie: Bracia Limbourg / Public domain / pl.wikipedia.org